Artem Dowbyk powinien zostać królem strzelców ligi hiszpańskiej. Alexander Sorloth nie zdoła dogonić napastnika Girony w wyścigu o Trofeo Pichichi.
Przed ostatnią kolejką Sorloth był liderem klasyfikacji strzelców z dorobkiem 23 trafień. 28-latek wyprzedzał Artema Dowbyka o dwa gole.
Snajper Girony zabrał się jednak do pracy w piątkowym spotkaniu z Granadą. Ukrainiec skompletował hat-tricka, pomagając w zwycięstwie 7:0. Sorloth spadł zatem na drugie miejsce.
Norweg mógł nadrobić straty w ostatnim meczu z Osasuną. Jego występ na stadionie El Sadar niestety okazał się bardzo krótki.
Już w 17. minucie Sorloth doznał kontuzji i musiał opuścić boisko. Jego miejsce zajął Jose Luis Morales. Norweg definitywnie stracił szansę na wyprzedzenie Dowbyka.
[–>
Raczej trudno wyobrazić sobie, aby ktokolwiek mógł pozbawić Ukraińca Trofeo Pichichi. Lider Girony skompletował aż 24 trafienia. Trzeci w klasyfikacji Jude Bellingham ma na koncie 19 bramek, a czwarty Robert Lewandowski 18.
Anglik na koniec sezonu zmierzy się z Betisem, a Barcelona z Polakiem w składzie zagra z Sevillą. Szanse na to, że Bellingham strzeli pięć goli lub Lewandowski sześć, są dość niewielkie.
[–>
“Bacon scholar. Incurable social media ninja. Professional travel aficionado. Beer buff.”